Była sobie Żabka mała...


W starym stadzie wołano na mnie Żabka, bo skakanie to mój żywioł.
Jednocześnie potrafię też drapać i gryźć.
Gdy tylko słyszę "Jaki słodki i grzeczny piesek" - przystępuję do ataku.


W nowym stadzie nie zmieniłam swoich przyzwyczajeń, ale domownicy reagują żywo, gdy przybiegam do nich na hasło: Maiden.
W mig zajarzyłam, że to moje nowe imię. Lepsze to, niż Ajkilia, no nie?




0 komentarze:

Prześlij komentarz

Daj głos!

 

Łączna liczba wyświetleń

Popular Posts